Szkoła Podstawowa im. K. K. Baczyńskiego w Zebrzydowicach

Półkolonie - relacja

Półkolonie dzień dziesiąty

Od samego rana było intensywnie. Na początek konkurs wiedzy o Cieszynie. Żadna z tajemnic tego urokliwego miasta nie jest nam obca. Wiemy kim był Ondraszek, jak wysoka jest Wieża Piastowska, jak nazywa się słynny kwiat, skąd pochodzi nazwa Cieszyn i wiele, wiele więcej… Następnie przy Zamku czekała na nas gra terenowa” Poszukiwacze zaginionego skarbu”. Wykonując kolejne zadania  całą grupą, współpracując ściśle ze sobą dotarliśmy do ukrytego skarbu. Były  nim pyszne pianki, które upiekliśmy na ognisku. Później szybkie lody i dyskoteka na sali.

Przed obiadem wpadła do nas Pani Dyrektor. Pochwaliła bardzo za wzorowe zachowanie, współpracę i świetną zabawę. Każdy uczestnik otrzymał dyplom, złoty medal i upominek. Pani Dyrektor obiecała, że za rok powtórka!

 

To już koniec, będzie Was brakowało w szkole od poniedziałku!

 

 

 

 

Półkolonie dzień dziewiąty

Zaraz po śniadaniu pojechaliśmy do Cieszyna. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy od zwiedzania Wzgórza Zamkowego. Tam obejrzeliśmy Wieżę Piastowską, Rotundę św. Mikołaja i Wieżę Ostatecznej Obrony. Poznaliśmy wiele ciekawostek związanych z tym niezwykłym miejscem. Kolejnym punktem była Studnia Trzech Braci. Dotarliśmy z małym opóźnieniem, ponieważ na Głębokiej skusił nas zapach świeżych pączków, nieco dalej czekały pyszne lody…Ale udało się. Przy studni wysłuchaliśmy legendy o powstaniu Cieszyna. Następnie w kinie Piast obejrzeliśmy film pt. “ Miraculous Czarny Kot i Biedronka”. Po powrocie do szkoły wzięliśmy udział w turnieju “ Jaka to melodia”- żaden z utworów nie sprawił nam większych problemów. Na koniec uzupełniliśmy dzienniczki i podsumowaliśmy dzień przyznając punkty każdej z grup.

 

Półkolonie dzień ósmy

 

Dziś na naszej półkolonii  królował sport. W planach bowiem Olimpiada! Rozpoczęliśmy po śniadaniu od pogadanki na temat bezpieczeństwa i zasady fair play. Rozgrywki odbyły się na boisku szkolnym oraz na hali sportowej. Skok w dal, rzut piłeczką, bieg sztafetowy, rzut do celu, strzałay na bramkę i rzuty do kosza to tylko  niektóre konkurencje w których mieliśmy okazję się sprawdzić. Znów spisaliśmy się znakomicie. Wszyscy zasłużyli na słodką nagrodę. Przed obiadem krótki spacer, wspólna zabawa na placu zabaw i wyczekiwane zajęcia na basenie. Jutro znów wyruszymy w drogę po nową przygodę.

 

Półkolonie dzień siódmy

Dziś po porannej gimnastyce, uczestniczyliśmy w zajęciach teatralnych. Okazało się, że nieźli z nas aktorzy. Zadanie wykonane na medal. 

Następnie pojechaliśmy na wycieczkę do Hażlacha do Domu Przyrodnika. Tam czekały na nas niezwykłe rzeczy.  Piękne grafiki na ścianach prezentują pierwsze formy rolnictwa w uprawie rolnej oraz jego rozwój. W gablocie są przedstawione historyczne narzędzia, jakimi posługiwali się rolnicy. Wystawie towarzyszą dźwięki. Mogliśmy się zapoznać z podstawowymi informacjami na temat rozwoju rolnictwa na dawnej wsi cieszyńskiej, a następnie wejść do wiejskiej izby, w której zostało odtworzone wnętrze z wyposażeniem: meble, dekoracje, naczynia.

Po obejrzeniu wystawy, zostaliśmy zaproszeni na warsztaty “ Obrazy malowane naturą”. Z zapałem zabraliśmy się do pracy i wyszły prawdziwe dzieła sztuki. Na koniec wspaniała zabawa na placu zabaw, ścieżka sensoryczna i ogród ziół. 

Pełni wrażeń wróciliśmy do szkoły. Od razu uzupełniliśmy nasz dziennik półkolonii, a następnie zgłębiliśmy techniki  origami. Ten dzień z pewnością możemy zaliczyć do udanych.

 

 Półkolonie dzień szósty

Zaczynamy drugi tydzień naszych przygód. Dziś z samego rana wybraliśmy się na długi spacer wokół Młyńszczoka( każdego dnia odkrywamy nowe, nieznane nam, cudowne miejsca naszej miejscowości). Wyprawę zakończyliśmy na placu zabaw gdzie odbyła się wodna olimpiada sportowa. W roli głównej balony wypełnione wodą.

 

 

 

Był bieg z balonem w kubeczku, wyścig w parach oczywiście z balonem, oraz przelewanie wody małym kubkiem do dużych butelek. Najlepsza zabawa była na samym końcu- bitwa balonowa! Było mokro i bardzo zabawnie! Było też bardzo gorąco, więc dalszą część rozgrywek przenieśliśmy do sali gimnastycznej. Po obiedzie dokończyliśmy papier. A jutro wycieczka…

 

Półkolonie dzień piąty

 

Dziś korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się do Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego w Jastrzębiu Zdroju. Już sama podróż autobusem była nie lada przygodą. Na miejscu bawiliśmy się doskonale. Po powrocie głodni i nieco zmęczeni wodnymi szaleństwami, zjedliśmy pyszny obiad. Nie było czasu na dłuższy odpoczynek bo czekało na nas kolejne wyzwanie. Wykonaliśmy kolejny etap tworzenia papieru czerpanego. Sprawiło nam to dużą frajdę. 

Pierwszy tydzień za nami. Na szczęście to nie koniec i widzimy się w poniedziałek.

 

Półkolonie dzień czwarty

 

Dziś z samego rana uzupełniliśmy nasze dzienniczki półkolonii i zabawiliśmy się w “ Prawda, czy wyzwanie”- było śmiesznie:)

Po śniadaniu wybraliśmy się do Gminnej Biblioteki Publicznej w Zebrzydowicach. 

Mieliśmy okazję obejrzeć księgozbiory, posłuchać ciekawostek na temat pracy bibliotekarza, zwiedzić czytelnię i wysłuchać kilku legend o…Utopcach. 

Cenna to była dla nas lekcja. W drodze powrotnej na placu zabaw przy ul. Orzeszkowej czekała na nas gra terenowa, której celem było rozpoznanie najważniejszych punktów naszej wsi.  Podzieleni na grupy musieliśmy ułożyć puzzle, odgadnąć miejsce które przedstawiają i ułożyć rozwiązanie. Okazało się, że wszyscy doskonale znamy naszą małą ojczyznę, bo zadanie wykonane zostało wzorowo. Potem jeszcze tor przeszkód, pobyt w tężni i zmoczeni letnim deszczem wróciliśmy do szkoły, a tam kolejne zadania. Dziś bowiem odbył się konkurs plastyczny “Strażak moim przyjacielem”( rozwiązanie już wkrótce). Po obiedzie obejrzeliśmy prezentację “ Jak powstaje papier” i zabraliśmy się do pracy. Dłonie rozgrzaliśmy podczas “ papierowej bitwy” i wykonaliśmy pierwszy etap do stworzenia własnego papieru czerpanego. 

Już jutro kolejna dawka atrakcji. Do zobaczenia…

 

Półkolonie - dzień trzeci

 

Dziś po porannym rozruchu i pysznym śniadaniu wybraliśmy się w odwiedziny do OSP w Zebrzydowicach. Tam czekały na nas liczne atrakcje i niespodzianki. 

Był tor przeszkód, kalambury, łowienie cukierków, strzelanie wodą na czas i zwiedzanie wozu strażackiego. Na koniec podsumowanie naszych zawodów, nagrody i polewanie wodą. Wspaniale spędziliśmy tam czas. Dziękujemy za zaproszenie, na pewno jeszcze wpadniemy. Ale to nie wszystko. Przed obiadem rozgrywki sportowe na sali gimnastycznej. Po południu zrobiliśmy kaktusy , wykorzystując kamienie zebrane w Brennej podczas naszej wczorajszej wycieczki. Stworzyliśmy również plakaty naszych grup jeszcze bardziej poznając siebie nawzajem, nasze pasje, zainteresowania i mocne strony. 

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji. Już nie możemy doczekać się jutrzejszego poranka…

 

Półkolonie- dzień drugi

Zbiórka w auli, zabawa integracyjna na przywitanie, śniadanie do plecaków i  ze słoneczkiem w sercu, przeogromną dziecięcą radością ruszamy na wycieczki szlak - Kozia Zagroda w Brennej nad Brennicą, a tu okarynki, fujareczki, flety, piszczałki, multanki, ogromna pasja, zamiłowanie wypływające ze swojego gniazda rodzinnego. Po warsztatach mieliśmy okazję nakarmić i wyczesać kozy. Na koniec pamiątki w sklepiku i pyszne lody.  Dziękujemy Gospodarzom tego miejsca i Wam Drogie Dzieci za kolejną wspólną przygodę.
Widzimy się jutro…

Półkolonie dzień pierwszy.

Upragnione i wyczekiwane, gorące i słoneczne, to … oczywiście wakacje. Wakacje to czas, w którym dzieci pragną odpocząć od nauki i odrabiania lekcji. Nie chciały jednak rozstać się ze szkołą. Tuż po zakończeniu roku szkolnego licznie do niej przyszły, aby rozpocząć letnią przygodę na półkolonii.

Pierwszy dzień upłynął pod hasłem “ Jestem niepowtarzalny, jestem bezpieczny”.

Stworzyliśmy nasz kodeks dobrych zasad, aby każdy czuł się ważny i potrzeby. Na potwierdzenie każdy uczestnik przypieczętował regulamin odciskiem palca. Następnie pani pielęgniarka opowiedziała nam o zasadach bezpieczeństwa podczas wakacji. Przypomnieliśmy sobie jak zachować się nad wodą, jak w górach, jak w kontaktach z dzikimi zwierzętami, a jak reagować w kontaktach z nieznajomymi. Potem pyszne śniadanie i w drogę. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że ruch jest w stanie zastąpić każdy lek, ale wszystkie leki razem nie zastąpią ruchu, dlatego też naszym "półkolonistom" zapewniliśmy sporą dawkę aktywności ruchowej podczas gry terenowej “Podchody”. Było wspaniale, pokazaliśmy że jesteśmy już zgrana ekipą. Po obiedzie podsumowaliśmy dzień tworząc nasze grupowe plakaty
i zakładając dzienniczki półkolonii. Na zakończenie trochę ochłody w basenie.

 Do zobaczenia jutro…

 

 

 

 

Pliki do pobrania